środa, 1 lutego 2017

9.

Ostatnio doskwiera mi bezsenność, a co czasem za tym idzie wena twórcza ;) gdy nie ma snu, coś nocą trzeba robić. A więc przedstawiam wam owoc ostatniej nocy: (polecam kliknąć na zdj by zobaczyć w większej formie):








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

27

 Tak minęło w chuj czasu... Choróbsko jakoś ogarnięte, badania ograniczone do raz w roku. (chociaż tyle) Ale jak zwykle ja dziś nie o tym. N...